Pracodawca w sądzie - kto jest stroną w postępowaniu?

środa, 15 listopada 2023

pracodawca-w-sadzie-kto-jest-strona-w-postepowaniu

Pixabay


Stronami postępowania w sprawach pracowniczych są z reguły pracownik (ewentualnie związek zawodowy, ZUS) oraz pracodawca. Właściwe zidentyfikowanie podmiotu będącego pracodawcą może niekiedy sprawiać problem, a popełnienie błędu w tym zakresie może skutkować nawet przegraniem procesu. Dotyczy to przede wszystkim wielozakładowych spółek, oddziałów spółek polskich czy zagranicznych.

WAŻNE
Pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników.

Problemów z właściwym oznaczeniem strony postępowania nie ma, jeśli pracodawcą jest osoba fizyczna lub jednozakładowa osoba prawna (spółka). Wówczas to ta osoba (Jan Kowalski) czy spółka (ABC sp. z o.o.) jest pracodawcą i stroną postępowania. Wątpliwości powstają natomiast w przypadku pracodawców będących jednostkami organizacyjnymi zatrudniającymi pracowników, które nie mają osobowości prawnej, lub wielozakładowych firm.

Dla przykładu, jeżeli spółka ma oddziały w różnych miejscowościach, to na ogół w świetle jej przepisów wewnętrznych te właśnie oddziały, a nie spółka, uważane są za pracodawców wobec zatrudnionych w nich pracowników. W przypadku takich spółek konieczność prawidłowego zorganizowania działalności przedsiębiorstwa oraz procesu pracy wymusza, aby w przepisach wewnętrznych wprowadzono strukturę wielozakładową i nadano poszczególnym zakładom przymiot pracodawców wewnętrznych. Jeśli posiadają one wewnętrzne wyodrębnienie, a uchwałą odpowiednich organów np. zarządu sp. z o.o., przyznano im kompetencję do samodzielnego podejmowania czynności z zakresu prawa pracy w stosunku do zatrudnionych pracowników (w szczególności do zatrudniania i zwalniania pracowników), wówczas podmioty takie mogą zostać uznane za pracodawców wobec osób wykonujących w nich pracę.

Najczęściej spotykanym przykładem odrębnego pracodawcy wewnętrznego w ramach spółki jest oddział spółki z o.o. lub spółki akcyjnej. Spółka może zdecydować, że pracodawcą wobec wszystkich pracowników jest sama spółka bądź też wydzielić pracodawcę wewnętrznego i zdecydować, że wobec pracowników zatrudnionych w danym oddziale pracodawcą będzie oddział. Tym samym to oddział spółki będzie stroną postępowania sądowego z pracownikiem.

WAŻNE
Prawidłowe oznaczenie strony postępowania jest istotne, gdyż pozwanie niewłaściwego podmiotu może skutkować nawet przegraniem procesu.

W sprawach z zakresu prawa pracy, w których pracownik jest stroną składającą pozew, sąd może samodzielnie naprawić błąd pracownika i skorygować podmiot będący pracodawcą.

Takie uprzywilejowanie pracownika jest przejawem zasady szczególnej ochrony interesów pracowniczych w postępowaniu sądowym. W sytuacji, w której pozew mógłby zostać odrzucony z uwagi na wniesienie go przeciwko niewłaściwej osobie, sąd pracy może podjąć czynności w zastępstwie pracownika.

Nieco inaczej będzie w sytuacji, w której pracownik jest reprezentowany w postępowaniu przez profesjonalnego pełnomocnika, takiego jak radca prawny czy adwokat. Wówczas sąd nie powinien z urzędu działać za profesjonalnego pełnomocnika.

W pewnych sytuacjach przy błędnym oznaczeniu strony pozwanej sądy w miejsce dopozwania właściwego podmiotu stosują inne rozwiązanie, a mianowicie sprostowanie oznaczenia pracodawcy. Jeśli przykładowo pracownik wniósł odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę przeciwko prezesowi zarządu spółki, a nie samej spółce, która była jego pracodawcą, sądy często poprzestają na wezwaniu pracownika do sprostowania niedokładności w oznaczeniu pozwanego pracodawcy, bez konieczności przekształcania całego powództwa. Takie podejście spotyka się praktycznie wyłącznie w sprawach pracowniczych.

Pracodawca na rozprawie

Spółka w Polsce, zarząd za granicą – jak sobie poradzić z procesem

Zdarza się, że pozwany przez pracownika pracodawca należy do globalnego koncernu, a w skład jego zarządu wchodzą osoby z innych krajów. Na co dzień członkowie zarządu mogą nie przebywać w Polsce i nie posiadać bieżącej wiedzy o sprawach pracowniczych.

Powstaje zatem pytanie, jak w takiej sytuacji efektywnie zarządzić procesem oraz czy w sprawie pracowniczej członek zarządu będzie musiał stawić się na rozprawie i złożyć zeznania, skoro nawet nie zna szczegółów sprawy, a stawiennictwo na rozprawie byłoby dla niego dużym kłopotem organizacyjnym. Nasze doświadczenie pokazuje, że wcale nie musi być to konieczne.

Obecność pracodawcy na rozprawie

Z reguły nie jest wymagane, aby strona (a więc w tym przypadku członek zarządu przebywający za granicą) była obecna na wszystkich posiedzeniach. Strona, która chce zadbać o swoje interesy, a nie będzie obecna na rozprawie, powinna zapewnić sobie należytą reprezentację.

Ponadto w sprawach pracowniczych istnieje dodatkowy, szczególny obowiązek nałożony na pracodawców. Przepisy wymagają, aby pozwany pracodawca zapewnił, aby osoba, która reprezentuje go przy czynnościach sądu, była obeznana ze stanem faktycznym, jak również umocowana do zawarcia ugody. Adresatem tego przepisu są osoby, które wchodzą w skład zarządu, ale również pełnomocnik działający w imieniu pracodawcy. Celem takiego rozwiązania jest przyspieszenie postępowania i umożliwienie stronom jak najszybszego wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy oraz zapewnienie możliwości ugodowego zakończenia sporu. Przepis ten nie ma jednak zastosowania w sprawach z zakresu prawa pracy, w których to pracownik jest stroną pozwaną.

Przesłuchanie pracodawcy

Może być nieoczywiste, kto powinien być przesłuchany za pracodawcę w charakterze strony. Przepisy wskazują, że za osobę prawną sąd przesłuchuje osoby wchodzące w skład organu uprawnionego do jej reprezentowania (a więc co do zasady zarządu), przy czym sąd decyduje, czy przesłuchać wszystkie te osoby, czy tylko niektóre z nich. Nie ma zatem możliwości, aby zeznania w charakterze strony złożyła inna osoba (mająca większą wiedzę w sprawie) np. bezpośredni przełożony pracownika lub dyrektor HR, o ile te osoby nie wchodzą w skład zarządu spółki. Takie osoby będą natomiast wskazane, aby zeznawać w charakterze świadków.

UWAGA – NOWY PRZEPIS
Przepisy nowelizacji kodeksu z lipca 2023 r. dodatkowo komplikują tę kwestię. Zagwarantowanie, że w sprawie w ogóle zostanie wyznaczona rozprawa wymaga złożenia wniosku o „wysłuchanie strony”. W przeciwnym wypadku sąd będzie miał prawo do tego, aby rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym. W praktyce może się okazać, że w celu zapewnienia sobie prawa do rozprawy konieczne będzie przesłuchiwanie członków zarządu pracodawcy lub przynajmniej zawnioskowanie o takie wysłuchanie.

WAŻNE
Prokurent, jeżeli nie wchodzi w skład zarządu spółki z o.o., nie może być przesłuchany w charakterze strony, gdyż działa wyłącznie jako pełnomocnik spółki. Wówczas prokurent może być przesłuchany jedynie jako świadek w sprawie. Podobnie będzie z byłymi członkami zarządu. Jeśli w czasie składania zeznań nie będą już wchodzić w skład zarządu, to mogą oni uczestniczyć w sprawie jedynie w charakterze świadków.

Przesłuchanie strony nie zawsze jest konieczne

Zasadą jest, że przy przeprowadzaniu dowodu z przesłuchania stron, czyli pracownika i pracodawcy, powinny zostać przesłuchane obie strony. Możliwe jest jednak ograniczenie przesłuchania tylko do jednej z nich i ta sytuacja wyjątkowo często zdarza się w sprawach z zakresu prawa pracy.

Sądy zdają sobie sprawę, że w  niektórych przypadkach przesłuchanie członka zarządu nie wniosłoby nic do sprawy. Stąd utartą praktyką jest ograniczenie przesłuchania stron wyłącznie do pracownika i ustalenie stanu sprawy w oparciu o jego przesłuchanie oraz zeznania świadków wskazanych przez pracodawcę.



Artykuł pochodzi z książki:
Pracownik i pracodawca w sądzie

Autorzy
Karolina Kanclerz
Radca prawny, partner, zarządzająca biurem PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler we Wrocławiu

Marcin Szlasa-Rokicki
Radca prawny, partner, zarządzający zespołem sporów sądowych w PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler